Nazywam się Magdalena Kapuścińska. Od zawsze otaczały mnie książki. Na początku tej miłości była „Ania z Zielonego Wzgórza” i Tomek Wilmowski, później Schulz i Kapuściński. To właśnie od tego ostatniego zaraziłam się miłością do dziennikarstwa. Skończyłam studia na UKSW i wróciłam z Warszawy do ukochanego Łańcuta.

Przez kilka lat realizowałam się pracując w lokalnym radiu, przyszedł jednak moment, w którym postanowiłam, że chcę robić to, co kocham i robić to po swojemu.

Wprawdzie nie śpiewam i nie tańczę na zamówienie, ale kocham dodawać słowom skrzydeł i pokazywać świat za pomocą kadrów. Nikona lubię trzymać pod ręką, a jeszcze bardziej zawieszonego na szyi. Rozmawiam z ludźmi nie tylko w czasie wywiadów, lubię się rozwijać i uczyć nowych rzeczy. Pracę dziennikarską poznałam z prawie każdej strony, współpracując m.in. z Radiem FARA, Tv Angel i Gościem Świdnickim. Od kilku lat mam też zaszczyt być rzecznikiem prasowym Pieszej Pielgrzymki Świdnickiej na Jasną Górę. Lubię wchodzić tam, gdzie nie wszyscy mają dostęp i kocham pracę z młodzieżą.